SEZON NARCIARSKI 2011

Zapraszamy do poczytania tekstów i obejrzenia galerii zdjęć z  imprez bieżącego sezonu 

Prelekcja Jasia Jagielskiego wyprzedziła nasze  sesonowe spotkania, a była od dawna planowanym spotkaniem
z Jankiem i jego ciekawymi opowieściami z "dalekiego świata"

[Rozmiar: 33958 bajtów]

  [Rozmiar: 25229 bajtów]

tym razem popdróżowaliśmy wspólnie po Japonii

[Rozmiar: 90868 bajtów]

 Śnieg był wspaniały, świeciło słońce, a jako,że dzień krótki ....wielka jego czerwona kula towarzyszyła nam w drodze do Henrykowa.

 Pierwsza wedrówka,   w świeżym , grudniowym śniegu, zainspirowana nieco rekonesansami przedrajdowymi, miała za cel  Biskupi  Kamień Graniczny- z granicy Świętego Jana,  na
Wzgórzach Strzelińskich.

[Rozmiar: 58140 bajtów]


[Rozmiar: 91575 bajtów]

 

Po Górach Kocich  biegaliśmy w deszczu,  jednak dzięki 
 życzliwości gospodarzy w schronisku PTSM w  Kuraszkowie
  i ich sąsiadom mieliśmy się gdzie ogrzać i co zdegustować. 


  Na ostatnim odcinku trasy dogonił nas niezmordowany Janusz,
  który pomimo trudnośći komunikacyjnych dotarł z 
  Wałbrzycha  na start i w ekspresowym tempie przebył  prawie
 całą drogę  sam....po  pięknie założonym śladzie....

Tradycyjnie, w ostatnich dniach grudnia spotkaliśmy się się na klubowym opłatku życząc sobie wazajemnie 

                                 
[Rozmiar: 87604 bajtów]

                                i Wam Drodzy Narciarze - wszelkiej pomyślności


Były jak zawsze:  śpiewanie kolęd,  spotkania z dawno niewidzianymi klubowiczami, projekty na najbliższe wyprawy............

[Rozmiar: 81160 bajtów]

Kolejną wedrówką był  wypad do Sobótki 
Kazik poprowadził nas koło popadłego już w ruinę browaru, hotelu w pięknym, lecz także już w podupadającym zameczku i dalej na około szczytu, drogą okólną, wyremontowaną przez leśników.   

Postój przy ognisku, w maleńkim kamieniołomie, zachęcił nas do podgrzania kiełbasek; a zakończyliśmy tradycyjnie w schronisku pod Wieżycą , przy grzanym piwie.  Zdążyliśmy przed styczniowymi roztopami.

Więcej  w relacji Kazika.  

[Rozmiar: 115320 bajtów]
Naszemu rajdowi - w czeskiej części Sudetów Wschodnich poświęcamy osobną stronę;
kilka dni, pomimo braku śniegu w niższych partiach gór, spędziliśmy na przetartych szlakach Jesioników i Gór Bialskich - zahaczając w tych ostatnich o polską stronę, na której  Czesi regularnie  zakładają tory  narciarskie i gromadnie je wykorzystuja. 

Był -  jak zawsze obstawiony Bieg Piastów i wędrówka  po  wiosennych Karkonoszach, a zakończyliśmy sezon już na pieszym przejściu po Trójgarbie z tradycyjnym ogniskiem, pogaduszkami, spotkaniami......  

 
W tym sezonie odwiedziliśmy również  Góry Orlickie , gdzie zastaliśmy  zmiany :
- z jednej strony kolejne "kanapy" do wjazdu na graniczny grzbiet, a z drugiej już tylko kupkę belek na miejscu drewnianej wieży na Wielkiej Destnej.......

Byliśmy też na kolejnym spotkaniu czytelników "Na Szlaku" - pod Szczelińcem Wielkim, w odnowionym i sympatycznym schronisku Pasterka. Sniegu nie było tam zbyt wiele, choć zapaleńcy znależli także śnieżne ścieżki.


[Rozmiar: 86976 bajtów]