A jako, że i w tym roku "nasza
Justynka" dzielnie walczy na narciarskich torach
nieomieszkaliśmy jej pokibicować w czasie naszego odpoczynku
w ulubionej sokołowskiej restauracyjce.
|
W Nowym Roku pierwszą wędrówką był wyjazd na
pierwszy posylwestrowy śnieg do Jakuszyc,
a nieco póżniej wyjazd do dawno
nie odwiedzanej przez nas Andrzejówki
|