Tegoroczny rajd miał dwie trasy:
dla
narciarzy śladowych , prowadzoną przez Wandę i Janusza oraz dla
narciarzy turowych, prowadzoną przez Janka i
Jurka.
|
Pierwsza trasa zaczynała na przełęczy Okraj, w
zupełnie wiosennych warunkach, z topniejącym w szybkim tempie
śniegiem, ale też słoneczną pogodą i rozległymi widokami na
Śnieżkę i Czrną Górę. We środę sprawnie dołączyła do
trasy Janka, w Odrodzeniu.
Wkrótce pogoda zmieniła się diametralnie;
najpierw rozmiękły snieg zamarzł, a w kolejnych dniach
pojawiły się mgły i watr. Od piątku zaczął padać śnieg, który w
sobotę tworzył puchową , bardzo nośną warstwę. Ci którzy
mieli jeszcze czas wykorzystali te wrarunki w pełni.
A przed odjazdem, w Jeleniej Górze, w restauracji
Staropolskiej miało miejsce tradycyjne pożegnanie "przy
golonce", tych którzy czekali na wieczorne pociągi.
|